Alarmy zadają więcej niż pomoc w zapobieganiu upadkom

To mit, że alarmy zapobiegają upadkom . Okazuje się, że przyczyniają się one do upadków i poważnych obrażeń. Jak to możliwe, gdy mają pomóc w zapobieganiu upadkom?

Najlepszym sposobem zapobiegania upadkom jest utrzymywanie ludzi w ruchu. Kiedy go nie używamy, tracimy to - nasze mięśnie słabną, a nasza równowaga jest zagrożona. Kości stają się kruche, gdy nie są obciążone, więc złamania są bardziej prawdopodobne, gdy osoba unieruchomiona przez alarmy upadnie.

Alarmy powodują inne problemy. Zerwanie skóry może nastąpić po unieruchomieniu i obawie przed zmianą pozycji lub ciężarem ciała podczas siedzenia przez dłuższy czas lub podczas leżenia w łóżku w nocy. Może wystąpić utrata niezależnej czynności jelit i pęcherza.

Zmęczenie alarmowe

Kiedy personel słyszy tyle alarmów wychodzących cały czas, są odczulone na dźwięk. Dźwięk przyczynia się także do poruszenia mieszkańców i rodzin. Alarmy powodują hałas, lęk i dezorientację osoby i otoczenia. Alarmy mogą być zawstydzającym naruszeniem wolności, godności i prywatności. I na pewno nie jest to celem wytycznych MDS 3.0.

Alarmy zaskakują i denerwują ludzi

Sen może zostać przerwany, a nawet niemożliwy, gdy mieszkańcy leżą nieruchomo z obawy przed uruchomieniem alarmu, jeśli przestawią swoją pozycję lub budzą się po alarmie. Alarmy nocne budzą innych mieszkańców, którzy następnie próbują iść do łazienki i spaść.

Wspólna reakcja "usiądź" nie daje tego, czego naprawdę potrzebują mieszkańcy. Alarmy w miejscu często uniemożliwiają mieszkańcom dbanie o własne potrzeby, o chusteczkę, szklankę wody lub inne przedmioty znajdujące się nieco poza zasięgiem.

Poprzedni Specjalny Fokus Rozwiązuje Problem

Jeden specjalny obiekt w Indianie, który był cytowany z powodu zbyt wielu upadków, zmniejszył liczbę upadków poprzez usunięcie alarmów.

Co oni zrobili zamiast tego? Pracownicy Sycamore Village w Kokomo, IN, oferują trzy klucze do sukcesu:

  1. Zaangażowanie personelu pierwszej linii - CNA są konsekwentnie przydzielane i skupiają się na każdej zmianie, aby porozmawiać o potrzebach mieszkańców.
  2. "Po wyjęciu z pudełka" przez personel zajmujący się rehabilitacją, który pomógł znaleźć lepsze miejsca siedzące, poręcze i sposoby wspierania mobilności mieszkańców.
  3. Zapoznanie się z wzorcami każdego mieszkańca - gdy byli zmęczeni lub potrzebowali pomocy w łazience - aby mogli przewidzieć potrzeby.

Podjęli celowe podejście do pracy z kilkoma mieszkańcami naraz. Zaczęli od mieszkańców, którzy nie mieli upadku, ale wciąż mieli alarm i odkryli, że przyczyna alarmu może być łatwo rozwiązana w inny sposób. Co tydzień spotykali się jako interdyscyplinarny zespół i decydowali, z którymi ludźmi pracować. Spotkali się z CNA i pielęgniarkami, aby omówić każdego mieszkańca. Użyli "rejestru wyprzedzającego", aby śledzić, co stało się z uruchomieniem alarmu. Nauczyły się więcej o ludzkich wzorcach. Terapia oceniała miejsca siedzące mieszkańców oraz sposób, w jaki przechodzili z łóżka na krzesło, często wkładając drążek, aby pomóc w przeniesieniu. Powoli, ale pewnie wyeliminowali alarmy.

W skrócie, obiekt ten obejmował założenia prawdziwej zmiany kultury (znając rezydenta) i zastosowany w konkretnym obszarze zainteresowania.

Upadki przecięte na pół

Zmniejszyli liczbę upadków o 50% i zmniejszyli liczbę upadków z powodu obrażeń o ponad 60%, a jednocześnie zredukowali alarmy o 90%. W ciągu niecałych sześciu miesięcy przeszli oni od 52 mieszkańców z jednym lub kilkoma alarmami, do 5 mieszkańców, których alarmy nigdy nie zanikają, ale których rodziny bardzo mocno odczuwały alarmy.

Praca z rodzinami to kolejny klucz. Tak wiele rodzin spodziewa się, że alarmy są środkiem bezpieczeństwa i nie zdają sobie sprawy, że są one bezproduktywne. W zakładzie siostry Sycamore, Golden Living, w Greenfield, IN, praca z rodzinami była kluczowa zwłaszcza w ich skrzydle Alzheimera, gdzie tak wielu członków rodziny było w stanie zaoferować wskazówki na temat tego, jakie interwencje będą działać.

Gdy rodziny zostały włączone w proces eliminacji alarmów, rozwiązano je wraz z personelem, aby ustalić, kiedy mieszkaniec jest zmęczony i potrzebuje odpoczynku, kiedy jest głód lub potrzeba pójścia do łazienki.

Teraz, w obu budynkach Golden Living, nie tylko nie słyszą alarmów przez cały czas. Nie mają też tylu dzwonków wywoławczych, ponieważ personel przewiduje potrzeby mieszkańców, a mieszkańcy są w stanie lepiej zadbać o ich potrzeby.

Proces eliminacji alarmów przyniósł inne korzyści w Sycamore Village. Obniżyli obroty z 50% do 22%, a także zwiększyli morale dzięki lepszej pracy zespołowej - pracownicy doceniani są włączani w proces i cenią sobie zrozumienie mieszkańców. Wszyscy myślą teraz krytycznie i komunikują się lepiej.

Nie trzeba wspominać, że Sycamore Village ukończyła specjalną listę placówek specjalizujących się w fokusie i przyznaje, że ich praca została wyeliminowana z alarmów, aby pomóc wszystkim zwiększyć się i pracować lepiej. Seria seminariów sieci Pioneer Network zajmuje się tym zagadnieniem dogłębnie.