Czy moje dziecko z autyzmem potrzebuje więcej przyjaciół?

Pytanie: Czy moje dziecko z autyzmem ma zbyt mało przyjaciół?

Bardzo się martwię, ponieważ mój syn, który ma teraz 10 lat, ma bardzo ograniczonych przyjaciół. W rzeczywistości lubi grać z jednym chłopakiem, który ma również problemy. Nie przeszkadza mu to, ale bardzo martwię się, jak samotny będzie, gdy będzie starszy. Mam wielu przyjaciół, a niektóre z nich od szkoły podstawowej.

Nie chcę, aby moje dziecko cierpiało, tak jak się tego obawiam, a jeszcze bardziej w przyszłości. Czy możesz mi pomóc z własnymi zmartwieniami, a także z moim synem?

Odpowiedź: Od Dr Robert Naseef:

Twój dylemat budzi obawy wielu oddanych i kochających rodziców. To, że twoje dziecko wydaje się teraz szczęśliwe, jest błogosławieństwem, którego nie należy lekceważyć, ale oczywiście nie jest to gwarancja przyszłego szczęścia. Przyjemne wspomnienia z własnego dzieciństwa również są dobre. Chcemy, aby nasze dzieci miały szczęśliwe doświadczenia, takie jak nasze własne i chcemy je chronić przed niektórymi bolesnymi incydentami. W tym sensie mamy jedną stopę w przeszłości (w rodzinach, z których wywodzimy się) i jedną nogą w teraźniejszości, w rodzinie, którą stworzyliśmy.

Rozpoznanie autyzmu wiąże się z trudnościami w porozumiewaniu się i komunikowaniu, co wpływa na oczekiwania rodziców wobec ich dzieci. Nie oznacza to, że dziecko nie jest zdolne do porozumiewania się i komunikowania się, ale oznacza, że ​​życie będzie bardzo różne od oczekiwanego.

Niewątpliwie stan twojego syna był wyzwaniem dla twojej rodziny. Chcę zwrócić twoją uwagę na esej "Nie opłakuj dla nas" Jima Sinclaira. Ta osoba dorosła z autyzmem pomaga rodzicom uporządkować te bardzo ważne kwestie. Jak to ujął: "Autyzm jest sposobem bycia, jest wszechobecny, koloruje każde doświadczenie, każde odczucie, percepcję, myśl, emocje i spotkanie, każdy aspekt istnienia.

Nie można oddzielić autyzmu od osoby - a gdyby było to możliwe, osoba, którą zostawiłabyś, nie byłaby tą samą osobą, z którą zacząłeś. "

Przyjaźń jest tylko jednym z tych różnych doświadczeń. To, że twój syn ma przyjaciela, z którym lubi być, powinno być świętowane. Nic dziwnego, że może mieć więcej wspólnego z pokrewnym duchem - innym dzieckiem z różnicami. To nie jest umniejszanie lub zaprzeczanie własnym uczuciom. Ważne jest, aby zaakceptować własną emocjonalną reakcję na różnice między dzieckiem, w tym obawy o jego przyszłe szczęście. Przyjmowanie swoich zmartwień, zauważanie ich, szanowanie ich i pozwalanie im obmycia się jest najlepszym sposobem, aby pomóc sobie i swojemu synowi być szczęśliwymi i być wszystkim, czym może być. To, co myślę, że mamy największą kontrolę, to właśnie to: nasza relacja z naszym dzieckiem, które ma trudne życie, które jest bardzo różne i które jest piękne i sympatyczne każdego dnia.

Od Dr. Cindy Ariel:

Wszyscy chcemy tego, co najlepsze dla naszych dzieci i często porównujemy ich życie z naszym własnym na każdym etapie. Pod wieloma względami pomaga nam to odnosić się do nich oraz pomagać im i kierować nimi w miarę ich wzrostu. Innymi słowy, zachęca nas jednak do projekcji niektórych naszych własnych problemów na nasze dzieci i traktowania ich tak, jakby były sobą.

Nasze dzieci są bardzo podobne do nas pod wieloma względami, ale nie są nami .

Trudno jest nauczyć się oddzielać nasze dzieci od siebie. Szczególnie, jako matki, odczuliśmy skrajne połączenie biologiczne, ponieważ nasze dzieci dosłownie były wewnątrz naszych ciał i przywiązywały się do nas; Kiedyś dzieliliśmy ich linię życia z tlenem i krwią. Wiemy, że oni są tak głęboko częścią nas, a jednak musimy nauczyć się oddzielać i rozumieć ich jako indywidualnych ludzi, którzy żyją i rozwijają się na własną rękę, przy ograniczonej pomocy ze strony nas.

Brzmisz jak bardzo towarzyska osoba. To fantastyczne, że tak bardzo lubisz ludzi i potrafisz utrzymywać takie długoterminowe przyjaźnie.

Jestem pewien, że pomogło ci to na wiele sposobów przez całe życie. Twój syn może nie być tak towarzyski jak ty. Fakt, że ma jakichś przyjaciół, jest pozytywny. Wiele osób ma się dobrze z jednym lub dwoma bliskimi przyjaciółmi i czuje się o wiele wygodniej w ten sposób.

Wiele dzieci na spektrum kończy się grawitacją na inne dzieci, które mogą być inne i mogą zrozumieć, jak to jest być innym; czasami odnajdują związek w swojej odmienności i przez to, że jest dla nich wygodna i wygodna. Nie brzmi to tak, jakby twoje dziecko cierpiało tak, jak gdybyś nie miał tylu przyjaciół. Możesz dać mu zachętę i okazje, aby być blisko i wchodzić w interakcje z innymi, a jego poziom komfortu wokół innych może powoli rozszerzać się. Ale pchnięcie go może tylko sprawić, że poczuje się on coraz bardziej nieswojo.

Ważną częścią zdrowego dorastania jest umiejętność kochania i bycia kochanym. Nie ma standardu, ile osób trzeba kochać lub być kochanym. Staraj się nie martwić tak bardzo o jego przyjaźnie, chyba że podzieli się z tobą tym, co go niepokoi . Pomaganie mu w tej jedynej szczególnej przyjaźni może pomóc mu otworzyć się bardziej i może ostatecznie wpłynąć na inne związki. Twój syn ma szczęście, że jesteś u jego boku , oczywiście kochając go.

Dr Robert Naseef i dr Cindy Ariel są współredaktorami "Głosów z widma: Rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, ludzie z autyzmem i profesjonaliści dzielą się swoją mądrością" (2006). W internecie na stronie http://www.alternativechoices.com.